Składniki na mniejszą tortownicę (ok. 18 cm):
Na ciasto:
- 100 g tsampy
- 66 g masła
- 250 g pełnotłustego twarogu
- 250 g mascarpone
- 1 świeże, większe mango
- puszka przecieru z mango
- 2 łyżki miodu
- żelatynowy środek zagęszczający na zimno
- żel do ciast przezroczysty/żółty
Do dekoracji:
- mango i mięta
Przygotowanie:
Najpierw w rondelku na małym ogniu rozpuszczamy masło z jedną łyżką miodu. Tsampę mieszamy z roztopionym masłem i miodem, a całą mieszankę wysypujemy na dno formy do ciasta wyłożonej papierem do pieczenia i dokładnie dociskamy. Jeśli używamy mango, obieramy je, kroimy i za pomocą blendera ręcznego miksujemy na puree, które dzielimy na dwie połowy. W misce mieszamy twaróg, mascarpone, połowę puree z mango i 1 łyżkę miodu. Jeśli używamy gotowego puree z puszki, nie ma potrzeby dosładzania miodem. Do tak przygotowanej mieszanki dodajemy żelatynowy środek zagęszczający na zimno, który przygotowujemy zgodnie z instrukcją (proszek mieszamy w 100 ml letniej wody i mieszamy przez około pół minuty).
Do żelatyny dodajemy od razu jedną lub dwie łyżki masy twarogowej i mieszamy. Tak przygotowaną żelatynę wlewamy do masy twarogowej i dokładnie mieszamy. Masę wlewamy do formy do ciasta i wkładamy do lodówki.
Najpierw za godzinę/dwie, kiedy deser już trochę stwardnieje, przygotujemy górną warstwę z galaretki. Galaretkę tortową należy wymieszać z 250 ml płynu, więc wlewamy drugą połowę puree z mango do miarki i rozcieńczamy wodą, aby uzyskać 250 ml płynu. W puree dokładnie wymieszaj żelatynę w proszku i pod ciągłym mieszaniem doprowadź do wrzenia. Gotuj przez minutę (nie dłużej). Następnie pozostaw galaretkę na chwilę do ostygnięcia. Nie można jej wylewać na sernik na gorąco, ale jeśli będzie zbyt zimna, nie utworzy ładnej gładkiej warstwy, tylko będzie się zbrylać. Najlepiej poczekać, aż nie będzie już całkowicie gorąca, a następnie nalać odrobinę galaretki na talerzyk, aby sprawdzić, czy stwardnieje. Jeśli tak, powoli, partiami, rozlewamy galaretkę łyżką na całej powierzchni sernika i wkładamy go z powrotem do lodówki. Teraz pozostaje tylko czekać, aż deser dobrze stwardnieje.
Smacznego.
